Platyna – dlaczego warto w nią inwestować?

Platyna to kolejny obok złota i srebra tzw. metal inwestycyjny. Kruszec ten jest dużo droższy niż złoto, ale nie dorównuje mu popularnością. Sprawdźmy dlaczego i czy warto kupować platynę?

Z doświadczeń pośredników handlu metalami szlachetnymi wynika, że platynę często kupują przedsiębiorcy. Czy oznacza to, że do inwestycji w platynę trzeba mieć wyjątkowego nosa do interesów? Powód ten jest dużo bardziej prozaiczny, choć oczywiście w pewien sposób potwierdza wysuniętą tezę. Przedsiębiorcy jak mało kto znają wartość pieniądza. Inwestycje w platynę (podobnie jak w srebro) są obłożone 23% podatkiem VAT. Kupując platynowe monety lub sztabki firma-przedsiębiorca może sobie odliczyć VAT, więc zakup tego metalu jest dla niej bardziej opłacalny niż dla przeciętnego Kowalskiego.

Równie rozpowszechniona jest nieco humorystyczna opinia, że platyną interesują się ci, którzy mają już dostatecznie duże zasoby złota i srebra. Rzeczywiście specjaliści zalecają, by lokaty w platynę były uzupełnieniem oszczędności w inne metale szlachetne. Jeśli przyjmiemy, że na tę formę oszczędzania przeznaczamy ok. 20% kapitału, to platyna nie powinna przekraczać 7% z tej puli.

Platyna – ryzyko dla bogatych

Inwestujący w platynę podkreślają, że jest to bezpieczna lokata pieniędzy, bo platyna jest najdroższym metalem szlachetnym. Zaraz po niej plasuje się złoto, następnie pallad i srebro.

Obniżki cen nie należy się spodziewać, bo platyna jest bardzo rzadka. Występuje ponad 15 razy rzadziej od złota. Wydobycie tego metalu jest wciąż prowadzone ręcznie według tradycyjnych metod. Próby obniżki cen przez same kopalnie skończyłyby się ich niechybnym bankructwem, bo już dziś koszty wydobycia są wyższe niż cena sprzedaży platyny. Mówi się nawet o pewniej naturalnej nieprzekraczalnej dolnej granicy cen tego kruszcu. Główne złoża tego metalu znajdują się w RPA i Zimbabwe. Pracownicy kopalń pracują w bardzo trudnych warunkach, często chorują na HIV i gruźlicę. Próby zmodernizowania kopalń, a tym samym zwiększenia wydobycia nie udały się ze względu na brak wykształcenia i słabe kwalifikacje pracowników. Region ten nie jest stabilny politycznie. Dzisiejsze zapotrzebowanie na platynę przekracza o 5% jej wydobycie, więc już sam ten fakt będzie powodował windowanie cen platyny w przyszłości.

Z kolei sceptycy wobec tej formy oszczędzania podkreślają, że przemysł samochodowy, który dziś konsumuje ponad 50% zapotrzebowania na platynę, ze względu na zaostrzenie przepisów dotyczących emisji spalin wkrótce zaprzestanie produkcji aut z katalizatorami. Pogląd ten nie do końca odpowiada stanowi faktycznemu, bo ten sektor rynku używa platyny pochodzącej głównie z recyclingu.

Analiza wzrostu cen metali szlachetnych w ostatnich latach pokazuje, że kurs platyny podlega dużym wahaniom i mimo wysokich kosztów zakupu, kształtuje się znacznie cen złota. Inwestycja w platynę jest więc mimo korzystnych prognoz obarczona sporym ryzykiem.

Jak inwestować w platynę?

Platyna jest metalem, który podobnie jak złoto i srebro jest notowany na giełdzie. Jako potencjalna forma lokaty pieniędzy w platynę wchodzi w grę:

- zakup fizycznej platyny

- zakup akcji kopalń zajmujących się jej wydobyciem

- zakup papierów wartościowych posiadających zabezpieczenie w platynie

Jak kupować platynę?

Platyna jest dostępna w formie sztabek i monet. Te ostatnie są uznawane przez specjalistów za bezpieczniejsze i bardziej odporne na fałszowanie. Monety z platyny uchodzą za rzadkość, bo są emitowane w ograniczonych nakładach. Najbardziej znane platynowe monety to: Koala, Kanadyjski Liść Klonowy (Maple Leaf), Wyspa Man (Isle of Man), Dziobak (Platypus).

Monety z platyny mają bardzo dużą gęstość, bo aż 999,5. Oznacza to, że zawierają  99,95% czystego kruszcu. Brak dodatków innych metali sprawia, że monety są podatne na zarysowania, otarcia, czy odgniecenia i trzeba je chronić przed uszkodzeniami, bo stan monety ma wpływ na jej wartość. Platynowe sztabki mogą mieć różną wagę od najmniejszych 10 g, aż po nominały 1 kg. Cena platyny w sztabkach ma dużą rozpiętość. Najmniejsza sztabka z platyny może kosztować ok. 2 tys., a największa ponad 160 tys. złotych. Nie jest dziś problemem odsprzedaż platyny, bo choć jeszcze do niedawna chcącym upłynnić swoje platynowe zbiory pozostawała wycieczka za granicę, to dziś można już bezpiecznie i bez najmniejszego wysiłku sprzedać platynę przez internet.

Inwestycje w platynę można polecić doświadczonym graczom, którzy szukają interesującej formy dywersyfikacji swoich ponadprzeciętnie wysokich oszczędności i mogą spokojnie przeczekać ewentualne spadki cen. Początkujący inwestorzy powinni skupić się na złocie i srebrze, bo te mają przystępniejszą cenę, dobrze rozwinięty rynek wtórny, a ich ceny są bardziej stabilne.