Jak powstaje złoto?

Złoto to metal, który budzi olbrzymie emocje. Nie powinno więc dziwić, że wiele osób zastanawia się, jak ono powstało. Wbrew pozorom, pochodzenie żółtego metalu wcale nie jest tak oczywiste. Jeśli też Cię to interesuje, to zapraszamy do lektury!

Powstawanie złota – skąd się wzięło na ziemi?

Myśląc o różnego rodzaju surowcach wydobywanych spod ziemi, z reguły zakładamy, że powstały one tak, jak węgiel czy ropa naftowa – w wyniku nagromadzenia się jakichś substancji i ich późniejszego przeobrażenia się w procesach fizyko-chemicznych. Tymczasem w przypadku złota sytuacja wygląda nieco inaczej. W zasadzie naukowcy na całym świecie wciąż dyskutują na temat tego, skąd wzięło się złoto na naszej planecie. Jedyną pewną rzeczą jest fakt, że pierwiastek ten znajduje się zarówno w jądrze, płaszczu jak i dostępnej dla nas skorupie ziemskiej.

Pokłady znajdujące się najgłębiej najprawdopodobniej znalazły się tam już na etapie formowania planety. W przypadku złotych żył umieszczonych wyżej, przypuszcza się, że spora ich liczba to efekt bombardowania ziemi przez meteoryty zawierające ten minerał. Prawdopodobnie też część dostępnego dla nas złota to efekt trzęsień ziemi i zachodzących wówczas procesów wynoszenia skał znajdujących się głębiej. Jak już jednak wspomnieliśmy, trudno o stuprocentową pewność w tym zakresie, szczególnie że w przypadku pokładów w płaszczu czy jądrze, badamy je w sposób pośredni, bez możliwości pobrania próbek.

Kurs złota – co nam może powiedzieć?

Złoża złota – jak je wykorzystujemy?

Pochodzenie złota jest więc dość tajemnicze i prawdopodobnie jeszcze długo nauka nie odpowie na wszystkie pytania w tym zakresie. Warto za to wiedzieć, że tylko niewielka ilość ziemskiego złota jest lub może być wykorzystana przez ludzkość. Powody takiej sytuacji są dwa:

  • Głębokość złóż – póki co nie ma i raczej szybko nie będzie możliwości wydobycia złota z głębszych warstw ziemi.
  • Opłacalność – liczne złote żyły są na tyle małe i rozsiane, że koszt eksploatacji takich pokładów byłby nieopłacalny.

Do tego warto dodać, że całkiem spora ilość złota jest dostępna na samej powierzchni ziemi, w oceanach. Jednak i w tym przypadku nie posiadamy skutecznej i taniej technologii jego pozyskania. W praktyce więc tylko niewielka ilość złota jest dla nas dostępna, a zejście „głębiej” lub też pozyskanie kruszcu z kosmosu to póki co marzenie bez większych szans na realizację.

Z punktu widzenia osób, których interesują ceny złota bardzo ważną informacją będzie też fakt, że do dziś wydobyto nieco ponad 200 tys. ton tego metalu, a światowe zasoby ocenia się na dalsze około 55 tys. ton. Z całą pewnością nie jest to dużo, nawet jeśli pamiętamy, że z racji swoich cech fizykochemicznych, złoto jest bardzo trudne do całkowitego zniszczenia. Zapotrzebowanie na nie z kolei stale rośnie, wobec czego można przypuszczać, że zakup złota inwestycyjnego w dłuższej perspektywie może przynieść krociowe zyski.

Sztabki złota – wszystko, co powinieneś o nich wiedzieć

Jak powstało złoto – to, którego używamy

Złoto jest więc zagadkowym metalem, które jednak ma dużo mniej tajemnic, jeśli tylko wydobędziemy je na powierzchnię. Wykorzystanie go wymaga oczywiście odpowiedniego oczyszczenia i przetopienia w temperaturze 1200 stopni Celsjusza, co już samo w sobie rodzi pewne problemy. Dodatkowym problemem jest bardzo dobra kowalność złota, która ułatwia obróbkę, jednak sprawia też, że przedmioty z czystego złota nie nadają się do użytku – są po prostu zbyt miękkie. Dlatego też do potrzeb przemysłowych czy produkcji biżuterii z reguły stosuje się stopy – najczęściej o próbie 333 i 565. Co ciekawe, w zależności od dodanego metalu, finalny produkt może mieć różny kolor – przykładowo:

  • różowy – dodatek palladu u cynku,
  • biały – dodatek palladu lub niklu,
  • fioletowy – dodatek aluminium,
  • czerwony – dodatek miedzi,
  • niebieski – dodatek żelaza.

Czyste złoto o próbie 999 stosowane jest z kolei w niektórych gałęziach gospodarki oraz do celów inwestycyjnych.

Co wpływa na cenę złota?

Samo złoto budzi emocje, więc jego kosmiczne pochodzenie tym bardziej może je rozbudzić. Podchodząc do niego jednak bardziej spokojnie, warto przede wszystkim pamiętać, że jego dostępne pokłady są dość niewielkie, co z całą pewnością będzie miało wpływ na naszą przyszłość.