Złote monety – w które z nich opłaca się inwestować?

Osobom nieobeznanym w inwestycjach w złoto może wydawać się, że tak długo, jak kupujemy kruszec, nie jest ważne, w jakiej formie go otrzymamy. Prawda jest jednak zupełnie inna i to, jaką formę złota wybierzemy, bardzo mocno wpływa na efekt naszych inwestycji. W tym tekście skupimy się na złotych monetach – czy wszystkie są takie same?

 Monety bulionowe czy kolekcjonerskie?

Złote monety charakteryzują się różnymi masami, wielkościami, zawartością żółtego metalu, a także zdobieniami na awersie i rewersie. Dlatego też każdy początkujący inwestor powinien sobie zdać sprawę z tego, że ogólnie rzecz biorąc podzielić je można na dwie kategorie – monety kolekcjonerskie oraz dedykowane ściśle do inwestowania monety bulionowe. Podstawową różnicą między nimi jest ich wartość, która w przypadku "bulionówek" jest ściśle zależna od ceny kruszcu, z którego moneta została wykonana. Dla odmiany monety kolekcjonerskie już w chwili zakupu są droższe od swoich inwestycyjnych kolegów (co wiąże się z większym wydatkiem na zakup) i z biegiem czasu zyskują one na wartości, szczególnie w przypadku numizmatów wybitych w małych seriach.

W teorii więc większe szanse na zarobek dają monety kolekcjonerskie – jest jednak w ich przypadku jeden haczyk! W przypadku załamania rynku czy innych kataklizmów ich cena może drastycznie spaść do wartości kruszcu, z którego zostały wykonane. Dlatego też efektywniejszym sposobem na zabezpieczenie kapitału jest jednak skupienie się na monetach bulionowych.

Interesują Cię złote monety? Dowiedz się więcej!

Jakie monety bulionowe są najlepsze?

Monety bulionowe są więc zdecydowanie lepsze do inwestycji niż numizmaty kolekcjonerskie. Czy jednak i tu jest podział na "lepsze" i "gorsze"? Oczywiście!

Teoretycznie wszystkie monety inwestycyjne mają ściśle określoną ilość złota i nie ma różnicy, kto jest jej producentem. Oznacza to, że w przypadku kupna wchodzimy w posiadanie ściśle określonej ilości czystego złota. Gorzej wygląda jednak sytuacja, gdy chcemy sprzedać posiadane złote monety. W takim przypadku będziemy zdani na takie prawidła handlu, jak kwestia zaufania. Oczywiście w normalnej sytuacji na ogół nie będzie problemu ze sprzedażą mniej znanych monet bulionowych. Jednak w przypadku kryzysu czy sprzedaży w bardziej egzotycznym zakątku świata kupujący dużo chętniej spojrzy na Wiedeńskiego Filharmonika, Krugerranda, Kanadyjski Liść Klonu czy Amerykańskiego Złotego Orła, niż np. na polskiego Orła Bielika.

Czy umiesz rozpoznać fałszywą złotą monetę?

Moneta 1 oz czy 1/10 oz ‒ która lepsza?

Wybierając znane monety bulionowe warto też pamiętać, że bite są one w różnych wielkościach – zawierających od 1/10 do 1 uncji złota. Mimo dużej rozpiętości wagowej i, co za tym idzie, ceny, do celów inwestycyjnych zdecydowanie lepiej nadają się większe monety. Wynika to z prostego faktu – jeśli zsumujemy dodatkowe koszty mniejszych monet (wytworzenie i marża), okażą się one na ogół wyższe niż w przypadku zakupu takiej samej ilości złota w monetach większych, których po prostu będzie mniej.

Do celów inwestycyjnych najlepiej więc kupować znane i większe monety bulionowe (najlepiej 1-uncjowe). Dają one optymalne efekty, jeśli chodzi o koszty, łatwość transakcji kupna i sprzedaży, a także wartość inwestycyjną. Oczywiście nie jest też tak, że zakup innych monet z założenia jest zły czy bezcelowy – warto jednak pamiętać o związanym z tym ryzykiem!

Gdzie sprzedać złote monety?